środa, 3 grudnia 2014

A w tym roku....

A w tym roku byłam bardzo grzeczna więc i Święty Mikołaj o mnie pomyślał i przyszedł nieco wcześniej :)







Od góry :
1.Podkład Bell Skin Perfect  w odcieniu 10 porcelana- opakowanie bardzo fajnie się prezentuje a zawartość jeszcze lepiej :)  Podkład dobrze kryje, matuje, nie robi plam ani smug, ale niestety nie naddaje się dla bladych cer, mój najjaśniejszy odcień jest troszkę ciemny, ale dla mnie w sam raz!
2.Błyszczyk Bell Glam Wear jest to świetny "trwały" błyszczyk do ust kolor jest bardzo intensywnie różowy, na ustach wygląda genialnie po dwóch warstwach, trzyma się w miarę długo. Jest bardzo wygodny w aplikacji.
3.NYC pigment do ust  w sumie nie mam dużo do powiedzenia o nim, testowałam  go tylko, ale zdążyłam zauważyć, że jest to bardzo delikatny kolorek i troszkę wysusza usta, ale dam mu jeszcze szansę się wykazać.
4.Baza pod cienie I <3 STA GE  czytałam o niej na wizażu i ma nie najlepsze opinie, moim zdaniem jest całkiem ok, po pierwszym przetestowaniu efekt na oku był bardzo miły, gdy przetestuję jego współpracę z cieniami to dam znać :)
5.Tusz do rzęs "szalona objętość" jestem z niego mega zadowolona! Efekt jest idealny taki jaki sobie wymarzyłam, rzęsy po nim stają się dłuższe oraz grubsze, efekt jest natychmiastowy wystarczy kilka ruchów i mamy bardzo ładne, długie rzęski.
6.Baza pod oczy essence long-lasting 16h obecnie nie mam za dużo do powiedzenia o niej ( nie używałam jej jeszcze tak na podkład) ale stwierdzam, że ma fajną konsystencję i idealny kolor taki jasny, próbowałam troszkę pod jednym okiem i faktycznie przykryła niepotrzebny cień.
7.Błyszczyk essence na pierwszy rzut oka wydaje się być taki lekko fioletowy, ale po nałożeniu na usta staje się bezbarwny, idealnie rozświetla usta oraz nadaje im połysk.
8.Róż Defining Blush posiadam odcień 050 Apropos Apricot bardzo ładny taki delikatny różowy, idealnie rozprowadza się na twarzy ładnie podkreśla kości policzkowe oraz nie osypuje się, dość długo trzyma się i nie ma obaw o " znikanie" .
9. Wygładzająca baza pod makijaż Catrice  nie miałam jeszcze możliwości testowania jej pod podkład, ale nałożyłam ją w małej ilości  na rękę i zauważyłam, że ma taka konsystencję tłustego kremiku, odcień jest w opakowaniu jasny, na ręce niewidoczny. Zobaczymy jak się potem spisze :)
10. Cienie w żelu Hema Metallic Eyemousse  jak widać na zdjęciu wyżej posiadam odcień fioletowy i zielony, Po nałożeniu na powieki wyglądają bosko, taki mocny kolor wraz z brokatem, rozprowadzanie jest bezproblemowe, lepsze są cienie w żelu ponieważ się nie osypują przy aplikacji. Trwałość na bazie pod cienie jest rewelacyjna!
11.Cień essence eyeshadow mam już ten cień, ale w odcieniu niebieskim. Nie przepadam za czarnymi cieniami, ale ten podbił moje serce dzięki brokatowi na całej powierzchni :)
Rozprowadzanie jest troszkę kłopotliwe ( osypywanie) ale da się to przeżyć dla bardzo fajnego efektu na oczkach. Trwałość dość wysoka.





Dziękuję mojemu Skarbowi, który idealnie wcielił się w rolę Św, Mikołaja, jestem bardzo zadowolona z kosmetyków.
A Wy co w tym roku otrzymałyście? :)